„Dziecko Noego” to opowieść oparta na faktach, której akcja toczy się w okupowanej Belgii w czasie faszystowskich represji. Bohaterem jest Joseph – siedmioletni chłopiec żydowskiego pochodzenia. Rodzice, chcąc uchronić go przed prześladowaniami, postanawiają oddać synka na wychowanie do szlacheckiej rodziny państwa Sully.
Z czasem nasilają się niemieckie kontrole, które prowadzone są w celu odnalezienia ukrywających się Żydów. Chłopiec trafia więc pod opiekę do księdza Ponsa, który kieruje sierocińcem. Aby zapewnić Josephowi większą ochronę, dostaje on też papiery, dzięki którym zyskuje nowe nazwisko i inną historię pochodzenia.
Przebywając w sierocińcu, mały Joseph czuje się osamotniony, często rozmyśla o rodzicach i bardzo za nimi tęskni. W domu dziecka zapoznaje się z chłopcem o imieniu Rudi – także Żydem, choć prawda o jego pochodzeniu była starannie przez wszystkich ukrywana. Mimo iż koledzy Josepha nie przyznawali się do swoich korzeni, chłopiec zdawał sobie sprawę, że Rudi jest Żydem, tak jak on. Bardzo się z nim zaprzyjaźnił i to właśnie z nim najchętniej się bawił.
Dzieci w sierocińcu były sobie bliskie i czuły między sobą silną więź, choć starały się o tym nie mówić. Za sprawą ojca Ponsa Joseph zaczyna dostrzegać wartość swojego pochodzenia, a nawet być z niego dumny. Ksiądz Pons okazuje się kolekcjonerem, który zbiera rozmaite księgi, pisma i kroniki żydowskie. Pragnie w ten sposób ocalić od zapomnienia całą prawdę o tym narodzie i sprawić, że wiedza ta przetrwa okres wojny, a potem przysłuży się kolejnym pokoleniom.
Sytuacja ojca Ponsa staje się jednak coraz trudniejsza, gdyż nasilają się represje i niemieckie kontrole w sierocińcu zdarzają się coraz częściej. W końcu niemieccy żołnierze oskarżają go o przechowywanie żydowskich dzieci i zmuszają Ponsa do ich wydania.
Z czasem nasilają się niemieckie kontrole, które prowadzone są w celu odnalezienia ukrywających się Żydów. Chłopiec trafia więc pod opiekę do księdza Ponsa, który kieruje sierocińcem. Aby zapewnić Josephowi większą ochronę, dostaje on też papiery, dzięki którym zyskuje nowe nazwisko i inną historię pochodzenia.
Przebywając w sierocińcu, mały Joseph czuje się osamotniony, często rozmyśla o rodzicach i bardzo za nimi tęskni. W domu dziecka zapoznaje się z chłopcem o imieniu Rudi – także Żydem, choć prawda o jego pochodzeniu była starannie przez wszystkich ukrywana. Mimo iż koledzy Josepha nie przyznawali się do swoich korzeni, chłopiec zdawał sobie sprawę, że Rudi jest Żydem, tak jak on. Bardzo się z nim zaprzyjaźnił i to właśnie z nim najchętniej się bawił.
Dzieci w sierocińcu były sobie bliskie i czuły między sobą silną więź, choć starały się o tym nie mówić. Za sprawą ojca Ponsa Joseph zaczyna dostrzegać wartość swojego pochodzenia, a nawet być z niego dumny. Ksiądz Pons okazuje się kolekcjonerem, który zbiera rozmaite księgi, pisma i kroniki żydowskie. Pragnie w ten sposób ocalić od zapomnienia całą prawdę o tym narodzie i sprawić, że wiedza ta przetrwa okres wojny, a potem przysłuży się kolejnym pokoleniom.
Sytuacja ojca Ponsa staje się jednak coraz trudniejsza, gdyż nasilają się represje i niemieckie kontrole w sierocińcu zdarzają się coraz częściej. W końcu niemieccy żołnierze oskarżają go o przechowywanie żydowskich dzieci i zmuszają Ponsa do ich wydania.
2022-04-27 22:54:40