Delfina de Nucingen to druga z córek tytułowego bohatera. Ona z kolei zostaje bogatowydana za mąż za bankiera i gracza giełdowego w jednej osobie. Mimo, iż jej życie także upływa w luksusach zazdrości bardzo swojej siostrze bywania w paryskich salonach. Ona nie ma takich możliwości gdyż jej mąż ma status barona a to za mało, by zyskać uznanie w świecie arystokratów.
Aby jednak nie pozostawać w tyle za swoją siostrą dziewczyna oczarowuje swymi wdziękami młodego Eugeniusza. Staje się jego kochanką, utrzymuje mężczyznę. Jest to kobieta, która nie potrafi tak naprawdę kochać i sama też nie jest kochana – jej mąż wie o istnieniu jej kochanka a mimo to nie dąży by dziewczyna z tego zrezygnowała, gdyż to dzięki tej wątpliwej znajomości może on bywać w towarzystwie. Być może darzy ona swego kochanka szczerą sympatią, jednak jej celem staje się zaproszenia do pani de Beauséant.
Podobnie jak Anastazja, druga córka Goriota bezwzględnie wykorzystuje słabość ojca i wyrywa mu ostatnie pieniądze. Nie waha się skorzystać z oferty urządzenia garsoniery potrzebnej do spotkań z kochankiem (Eugeniuszem), przychodzi do pensjonatu, do ojca jedynie wtedy, kiedy potrzebuje jego pieniędzy. Tak samo jak Anastazja, Delfina nie interesuje się konającym ojcem ani nie przyjeżdża na jego pogrzeb.
Obydwie córki Goriota okazują się ludzkimi potworami w pięknych i zgrabnych postaciach. Są nieczułe, wyrachowane, okrutne, pazerne, niewrażliwe, pozbawione skrupułów.