Cervantes dedykuje swoja książkę księciu Bejaru, prosząc o ochronę książki przed ignorancją i krytyką.
Prolog: Cervantes skromnie umniejsza swojej noweli, wspomina, że jego przyjaciel oświadczył, że książką ta nie potrzebuje żadnych łacińskich sentencji czy cytatów z wielkich mistrzów. Czytelnicy powinni docenić ją za prostotę.
Rozdział 1: Cervantes wspomina o ekscentrycznym mężczyźnie z bezimiennej wioski w La Mancha. Mężczyzna zlekceważył swój stan majątkowy, roztrwonił fortunę i stał się szalony wskutek lektury nadmiernej ilości książkę o rycerstwie. Teraz wynędzniały mężczyzna w wieku 50 lat decyduje się zostać błędnym rycerzem i wyruszyć w poszukiwaniu przygody oraz zapracować na wieczną chwałę. Czyści starą rodzinną broń i robi nową, tekturową przyłbicę do hełmu. Znajduje starą szkapę, którą nazywa Rosynantem, a sam przybiera pseudonim Don Kichote z La Manchy. Potrzebuje także damy, w imię której mógłby dokonywać wielkich czynów, więc nazywa ubogą farmerkę, w której niegdyś się zadurzył, Dulcyneą z Toboso.
Rozdział 2: Don Kichote wyrusza na pierwszą przygodę, której przebieg Cervantes jak twierdzi odkrył w archiwach w La Manche. Po dniu jazdy, bohater zatrzymuje się w zajeździe na kolację i odpoczynek. Myli skromnego właściciela z panem wielkiego zamku, a dwie prostytutki spotkane wewnątrz z księżniczkami. Recytuje poezję dla dwóch „dam”, które śmieją się z niego. Zdejmują mu zbroję i karmią zamówionym daniem. Don Kichote odmawia zdjęcia hełmu, który zablokował się na jego głowie, ale cieszy się z posiłku, bowiem wydaje mu się że jest w bogatym zamku z dwiema uroczymi księżniczkami.
Rozdział 3: Don Kichote zdaje sobie sprawę, że nie został pasowany. Prosi więc właściciela gospody o uczynienie mu tego honoru. Właściciel