Zalecenie to nie jest jednak w pełni tożsame z antycznym epikureizmem, wyznawanym np. przez Anakreonta. W wierszu podkreśla się bowiem, że w swoich uciechach człowiek nie może nigdy przekraczać granicy przyzwoitości i musi mieć na względzie Boże prawa („Nad wszystko bać się Boga”).
Naborowski z jednej strony nawiązuje więc do światopoglądu antycznego i renesansowego, z drugiej natomiast mówi o lęku przed Stwórcą, a więc jest bliski średniowieczu i barokowi.