Naborowski, aby przedstawić naturę tego zjawiska, sięga po paradoks. Pokazuje, że pomimo iż w wszystko, co istnieje na świecie jest marnością, ludzie nadal jej hołdują. Ważną figurą stylistyczną zastosowaną w wierszu jest pleonazm, a więc sformułowanie „marna marność”, zwracające uwagę czytelnika na tę frazę i niejako potęgujące nędzę marności.
Ponadto mamy tu do czynienia z hiazmem, a więc figurą polegającą na powtórzeniu dwóch elementów w odwrotnej kolejności: „Miłujmy i żartujmy/Żartujmy i miłujmy”. Środek ten służy podkreśleniu wyróżnionej frazy przywodzącej na myśl antyczną formułę „carpe diem”.