Skarga nie był wielkim myślicielem politycznym, był natomiast wybitnym patriotą, jego kazania w dziewiętnastym wieku stały się książka współtworzącą narodową świadomość, kształtującą postawy uczestników konspiracji, żołnierzy powstań.
Jako mówca polityczny, Skarga zamierzał ograniczyć przywileje szlachty, znacznie zredukować w Polsce rolę sejmików i izby poselskiej parlamentu, umacniając jednocześnie senat i władzę królewską. Nie tracił z pola widzenia trudnego położenia chłopów. Sporo uwagi poświęcił zagadnieniu wolności, tę ostatnią zdecydowanie kontrastując z odrzucaną samowolą. Dał również klasyczny wykład koncepcji „dwóch mieczy” czyli rozdziału władzy pomiędzy Kościołem i Państwem. Był przeciwnikiem ówczesnego stylu życia szlachty, piętnował chęć otaczania się luksusem. Szlachta, wieszczył Skarga, musi okazać skruchę - w przeciwnym razie Polska stanie się nową Sodomą (biblijnym miastem grzechu srogo ukaranym przez Boga). Według Skargi idealne państwo powinno być krajem katolickim, a by zbudować taką, wyrastającą z duchakontrreformacji. Rzeczpospolitą należało przede wszystkim uporać się z sześcioma polskimi chorobami: chciwością, niezgodą, utratą wiary, osłabieniem władzy królewskiej, złym prawodawstwem i brakiem chrześcijańskiej miłości. Piotr Skarga, znakomity mówca i żarliwy propagator kontrreformacji, przez wielu współczesnych był uważany za najniebezpieczniejszego wichrzyciela w kraju.