Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
ZAMKNIJ X

Tam, gdzie spadają anioły - Motyw dobra i zła

Motyw istniejący od zarania dziejów, wielokrotnie wykorzystywany w sztuce i literaturze. W książce Terakowskiej przybiera innego, fascynującego oblicza. Autorka bowiem nie poddaje jednoznacznej ocenie każdej ze stron sporu, stara się ukazać, że zarówno dobro jak i zło posiadają dwa oblicza.
   
Dobro w powieści jest oczywiście największym szczęściem, któremu w zaszczycie przypadło przebywanie blisko Światłości. Jednakże okazuje się, że w nadmiarze połączone z ogromem  miłości, może przynieść odwrotny niż wcześniej zamierzony skutek, i zamiast chronić człowieka, wyrządzi mu krzywdę. Czasem okazuje się być naiwne i lekkomyślne, niedoświadczone i zagubione.
   
Zło natomiast jest, jak się okazuje, ciekawsze i bardziej „ludzkie”. Mimo tego, iż przynosi cierpienie, chorobę, sprowadza na człowieka wszelkie nieszczęścia, samo też może być nieszczęśliwe i osamotnione. Jest mądrzejsze od dobra, ponieważ dłużej przebywa wśród ludzi i ich zachowania zna z obserwacji, a nie tylko z opowieści. Jest tak samo potrzebne na świecie jak dobro, a wyrządzając szkodę, czyni po prostu to, co do niego należy, niekoniecznie chełpiąc się tym.
   
Bardzo ciekawy jest tu też aspekt, że również zło jest gotowe do bezgranicznego poświęcenia w imię braterskiej… no właśnie czego? Miłości? Przyzwyczajenia? Jakkolwiek by nie nazwał relacji między Avem a Veą, nie jest nam dane jednoznacznie sklasyfikować ich postaw i opowiedzieć się po którejś ze stron.