Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
ZAMKNIJ X

Sanatorium pod Klepsydrą - streszczenie

Księga

Mały Józef rozmyśla o istocie Księgi. Rozważa także to, co łączy go z bliskimi mu ludźmi. Wspomina moment, kiedy w jego życiu pojawiła się matka, usuwając ojca na chwilę w cień.


Pewnego razu bohater budzi się nad ranem i zaczyna dramatyczne poszukiwanie Księgi. Rodzice próbują mu pomóc, podsuwają ważne książki, w tym Biblię. Józefa to jednak nie zadowala, przeciwnie – wzmaga bunt i poczucie niedosytu.


Po jakimś czasie ojciec próbuje wytłumaczyć synowi, co tak naprawdę kryje się pod pojęciem Księgi. Józef jednak, uwiedziony własnym zdaniem na ten temat, nie przestaje szukać swojego ideału. Odnajduje go w końcu w najmniej spodziewanym momencie. Najpierw dociera do wizerunku Anny Csillag. Potem okazuje się, że Księga, Autentyk, to resztki jakiegoś szpargału, który zawiera – z perspektywy dorosłego człowieka – stek bzdur i jarmarcznych informacji.


Józef jednak czuje, że zaczyna się nowy rozdział w jego życiu.


Edzio

Edzio ma trochę ponad dwadzieścia lat. Ma rozbudowane ramiona, ale sparaliżowane nogi. Każdy jego dzień wygląda podobnie, jedyną rozrywką jest trudna wyprawa po gazety, a potem czytanie ich i wyklejanie albumu ważniejszymi artykułami. Edzio nie żyje ze swoimi rodzicami w zgodzie. Nic jednak nie wiadomo o przyczynach tego konfliktu.


Wieczorem sąsiedzi spotykają się na tarasach. Kiedy przychodzi pora snu, Adela udaje się do swojego pokoju, a ojciec zajmuje się pisaniem długich listów. Edzio obserwuje śpiącą Adelę. Noc jest czymś, co ludzi jednoczy. Okazuje się, że śnimy o podobnych sprawach, sen nasz i nasze noce są wspólne.


Genialna epoka

Na początku mamy obfite rozważania o istocie czasu. Temu właściwie poświęcony jest pierwszy rozdział.


Drugi rozpoczyna się w pokoju Józefa. Uwagę chłopca zwraca niezwykły przedmiot na podłodze. Dziecko reaguje strachem, krzykiem i wyostrzoną wyobraźnią. Pojawiają się też wizje, które przelane zostają na papier w postaci rysunków.


Zbliżają się Święta. Rodzice Józefa wyjeżdżają i chłopiec zostaje ze służącą. Pasja tworzenia nie minęła i obrazków wciąż przybywa.


Pewnego razu przechodził przez rynek Szloma, który niedawno wyszedł z więzienia. Bohater zaprosił go do domu. Wydaje się, że zawiązuje się nić jakiegoś porozumienia między chłopcem i jego towarzyszem. Szloma wykazuje zainteresowanie tym, co słyszy, ale po jakimś czasie daje się zwieść rzeczom, które należą do Adeli. Zabiera je i ucieka.