Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
ZAMKNIJ X

Profesor Tutka nie jest dzieckiem - streszczenie

Opowiadanie rozpoczyna się historią sędziego o jego sześcioletnim wnuku, który jest bardzo udanym dzieckiem, ale boi się ciemności.


Na to do rozmowy włącza się Profesor Tutka. Mówi o swoich czasach studenckich. Pewnego razu wyjechał do jakiegoś uzdrowiska, gdzie otrzymał sezonową pracę. Były tam zaledwie dwie atrakcje. Pierwszą była „Zamkowa Góra”. Profesor stwierdza, że raczej pagórek, na którym usypano kilka kamieni, wmawiając znudzonym kuracjuszom, że są to pozostałości zamku.


Drugą był most, na którym miało straszyć, co potwierdzało zachowanie koni - zwierzęta na moście zawsze strasznie przyspieszały. Tubylcy mówili, że rzuciła się z niego para kochanków, którym nie zezwolono na ślub. Tutkę zastanowiło to, ponieważ woda sięgała zaledwie do kolan, a ponadto dowiedział się, że droga przebiegała wcześniej w innym miejscu.


Ponieważ zaprzyjaźnił się z woźnicą, któregoś dnia przy kieliszku zaczął go wypytywać o szczegóły. Stary przyznał, że ludzie są przesądni i za takie zachowanie zwierząt stawiają przewoźnikom alkohol. A zwierzęta po prostu tresuje się za młodu, tak, że gdy zbliżają się do mostu, same gwałtownie przyspieszają.


Wracając jednak z knajpy, konie znów przysiadły. Obaj mężczyźni starali się ukryć oznaki zdenerwowania, jednak przyznali się sobie, że chociaż tajemnica jest wyjaśniona, a oni są dorośli, to jednak czują irracjonalny lęk i „na boki ani za siebie się nie oglądają”.