Najwyraźniej zaznaczony został w scenie zgonu Bolesława Chrobrego. Przed jej opisem następuje przytoczenie rozważań króla na temat śmierci. Chciałby on, aby mogli przed nią uciec cnotliwi i prawi ludzie. Później zwołuje do siebie najbliższych mu ludzi i mówi o swojej przedśmiertnej wizji. Opowiada o kłopotach, które nawiedzą Polskę. Widzi swoich potomków, tułających się po obcych ziemiach, o braku państwowości. Jednak król dostrzega też odległe światło, co jest zapowiedzią narodzin Bolesława Krzywoustego.
Po tych słowach następuje śmierć władcy. Nie ustala on konkretnie długości żałoby. „Skoro tedy król Bolesław odszedł z tego świata, złoty wiek zmienił się w ołowiany, Polska, przedtem królowa, strojna w koronę błyszczącą złotem i drogimi kamieniami, siedzi w popiele odziana we wdowie szaty; dźwięk cytry – w płacz, radość – w smutek, a głos instrumentów zmienił się w westchnienia”.
Po tych słowach następuje śmierć władcy. Nie ustala on konkretnie długości żałoby. „Skoro tedy król Bolesław odszedł z tego świata, złoty wiek zmienił się w ołowiany, Polska, przedtem królowa, strojna w koronę błyszczącą złotem i drogimi kamieniami, siedzi w popiele odziana we wdowie szaty; dźwięk cytry – w płacz, radość – w smutek, a głos instrumentów zmienił się w westchnienia”.