Edyp jest władcą poważanym przez swych poddanych. Zaskarbił sobie ich szacunek uwalniając miasto od Sfinksa (odgadł zagadkę potwora, a ten rzucił się w przepaść). Mieszkańcy Teb ogarniętych zarazą z ufnością zwracają się do swego obrońcy by jeszcze raz ocalił ich życie. Kapłan w imieniu ludu przypomina królowi jego dawne zasługi: „Nuże więc, mężom ty przoduj, skrzep miasto / Nuże, rozważnie działaj, bo ta ziemia / Zbawcą cię mienia za dawną gotowość.” Niestety, mieszkańcy Teb nie wiedzą, że przyczyną ich cierpień jest właśnie Edyp. Bohater dramatu jako władca nie jest pozbawiony wad. Scena kłótni z Kreonem wyraźnie obnaża strach Edypa przed spiskiem i obaleniem jego rządów. Kreon jest rozsądny i opanowany, Edyp uniesiony gniewem i podejrzliwy. Pomimo tego, bohater stara się zachować odpowiedzialnie i z konsekwencją szuka prawdy. Jak przystało na króla, dotrzymuje danego wcześniej słowa i przyjmuje na siebie surową karę, jaką wyznaczył zabójcy Lajosa. Gdyby nie wyrok bogów, prawdopodobnie rządziłby Tebami szczęśliwie i sprawiedliwie.
Król Edyp - Motyw władzy
Edyp jest władcą poważanym przez swych poddanych. Zaskarbił sobie ich szacunek uwalniając miasto od Sfinksa (odgadł zagadkę potwora, a ten rzucił się w przepaść). Mieszkańcy Teb ogarniętych zarazą z ufnością zwracają się do swego obrońcy by jeszcze raz ocalił ich życie. Kapłan w imieniu ludu przypomina królowi jego dawne zasługi: „Nuże więc, mężom ty przoduj, skrzep miasto / Nuże, rozważnie działaj, bo ta ziemia / Zbawcą cię mienia za dawną gotowość.” Niestety, mieszkańcy Teb nie wiedzą, że przyczyną ich cierpień jest właśnie Edyp. Bohater dramatu jako władca nie jest pozbawiony wad. Scena kłótni z Kreonem wyraźnie obnaża strach Edypa przed spiskiem i obaleniem jego rządów. Kreon jest rozsądny i opanowany, Edyp uniesiony gniewem i podejrzliwy. Pomimo tego, bohater stara się zachować odpowiedzialnie i z konsekwencją szuka prawdy. Jak przystało na króla, dotrzymuje danego wcześniej słowa i przyjmuje na siebie surową karę, jaką wyznaczył zabójcy Lajosa. Gdyby nie wyrok bogów, prawdopodobnie rządziłby Tebami szczęśliwie i sprawiedliwie.