1. „Nieproszeni goście”
Pewnego dnia Hobbita, czyli Bilbo Bagginsa mieszkającego w Bag End, odwiedził Gandalf w towarzystwie trzynastu krasnoludów i z ich przywódcą – Thorinem Dębową Tarczą. Było to o tyle niezwykłe, że obecność Gandalfa prawie zawsze sprawiała, że w danym miejscu działy się jakieś niesamowite wydarzenia.
Gandalf zaproponował Bilbowi udział w pełnej przygód wyprawie (wybrał właśnie jego, ponieważ w rodzinie Hobbitów często ktoś decydował się na odbycie niesamowitej podróży). Bilbo wahał się i nie chciał podejmować za szybko decyzji. Poprosił Gandalfa, żeby przyszedł następnego dnia. Kiedy Bilbo zniknął za drzwiami swojego domu, Gandalf wyrył na nich ostrzem laski pewien znak.
Następnego dnia w godzinach podwieczorku znów ktoś odwiedził Bilba. Przekonany, że to czarodziej, Bilbo bardzo się zdziwił, widząc w drzwiach krasnoluda. Następnie nadeszło kolejnych dwunastu na czele z Gandalfem. Bilbo chciał, by wyjaśniono mu to najście, ale krasnoludy nic sobie z tego nie robiły i łapczywie jadły różne smakołyki, śpiewając przy tym radosne piosenki. Bilbo coraz bardziej pragnął przystać na propozycję Gandalfa i odbyć z nim niezapomnianą, ekscytującą podróż.
Udało mu się też w końcu dowiedzieć, w jakim celu krasnoludy go odwiedziły. Okazało się, że Gandalf planuje wyprawę do Samotnej Góry, gdzie zamierza zamordować smoka Smauga, a także przywrócić krasnoludom utraconą siedzibę. Bilbo miał zakraść się do Góry jak złodziej, a Thorin posiadał potrzebną mapę i klucz. Ostrzegł on Bilba, że z tej wyprawy nie wszyscy powrócą. Gandalf uspokoił go jednak i zaplanowano wyruszyć następnego dnia z samego rana.
2. „Pieczeń barania”
Gdy tylko Bilbo się obudził, zjawił się Gandalf, który był zły, że Bilbo nie wyruszył jeszcze na spotkanie z krasnoludami. Te zostawiły mu, jak się okazało,
Pewnego dnia Hobbita, czyli Bilbo Bagginsa mieszkającego w Bag End, odwiedził Gandalf w towarzystwie trzynastu krasnoludów i z ich przywódcą – Thorinem Dębową Tarczą. Było to o tyle niezwykłe, że obecność Gandalfa prawie zawsze sprawiała, że w danym miejscu działy się jakieś niesamowite wydarzenia.
Gandalf zaproponował Bilbowi udział w pełnej przygód wyprawie (wybrał właśnie jego, ponieważ w rodzinie Hobbitów często ktoś decydował się na odbycie niesamowitej podróży). Bilbo wahał się i nie chciał podejmować za szybko decyzji. Poprosił Gandalfa, żeby przyszedł następnego dnia. Kiedy Bilbo zniknął za drzwiami swojego domu, Gandalf wyrył na nich ostrzem laski pewien znak.
Następnego dnia w godzinach podwieczorku znów ktoś odwiedził Bilba. Przekonany, że to czarodziej, Bilbo bardzo się zdziwił, widząc w drzwiach krasnoluda. Następnie nadeszło kolejnych dwunastu na czele z Gandalfem. Bilbo chciał, by wyjaśniono mu to najście, ale krasnoludy nic sobie z tego nie robiły i łapczywie jadły różne smakołyki, śpiewając przy tym radosne piosenki. Bilbo coraz bardziej pragnął przystać na propozycję Gandalfa i odbyć z nim niezapomnianą, ekscytującą podróż.
Udało mu się też w końcu dowiedzieć, w jakim celu krasnoludy go odwiedziły. Okazało się, że Gandalf planuje wyprawę do Samotnej Góry, gdzie zamierza zamordować smoka Smauga, a także przywrócić krasnoludom utraconą siedzibę. Bilbo miał zakraść się do Góry jak złodziej, a Thorin posiadał potrzebną mapę i klucz. Ostrzegł on Bilba, że z tej wyprawy nie wszyscy powrócą. Gandalf uspokoił go jednak i zaplanowano wyruszyć następnego dnia z samego rana.
2. „Pieczeń barania”
Gdy tylko Bilbo się obudził, zjawił się Gandalf, który był zły, że Bilbo nie wyruszył jeszcze na spotkanie z krasnoludami. Te zostawiły mu, jak się okazało,