Krystyna Siesicka, Beethoven i dżinsy – streszczenie, problematyka
Streszczenie
I
Stefan Lenkiewicz i Asia poszli do Filharmonii na koncert. Asia bardzo przeżywała koncert, a Stefan ciągle na nią spoglądał. Do domu wracali pieszo i rozmawiali o dzieciach, mają syna Alka i córkę Miśkę. Alek już zdał maturę i jest na studiach, a Miśka jest przed maturą. Asia martwiła się Piotrem, który jest niewidomy, a do którego ich córka pisze listy. Wrócili do domu, gdzie były już dzieci.
Miśka kąpała się w łazience. Potem poprosiła rodziców o pieniądze na wydatki do szkoły. Wszyscy siedli razem do kolacji. Alek pokazał Miśce artykuł o profesorze Adamsie, specjaliście w zakresie chirurgii oka.
Miśka poszła do szkoły, a Alek został jeszcze w domu. Zastanawiał się, czym mógł zrazić do siebie kolegę Dudka. Do Alka przyszedł Dudek, który chciał przedstawić mu swoich znajomych. Poszli do mieszkania, w którym mieszkał Jacek Fagot i była tam także Majka, jego dziewczyna.
Miśka była w szkole, gdzie pani Złotnicka, nauczycielka języka francuskiego, zwróciła jej uwagę. Po szkole poszła do domu, gdzie było pełno dymu, ponieważ Alek robił grzanki. Miśka dostała list od Piotrka. Włożyła taśmę do magnetofonu i usłyszała jego głos.
II
Stefan jest zły, ponieważ Alek próbował wbić gwóźdź w ścianę i był duży hałas. Następnie chciał pokazać Alkowi, jak należy wbijać gwóźdź. Rodzice zdenerwowali się na Alka, ponieważ zrobił inną fryzurę.
Rodzice słuchali Beethovena i rozmawiali o kolegach Alka, uważają, że są oni nieodpowiednim towarzystwem dla syna. Asia wspomina swojego teriera Gamę, która zginęła w czasie powstania. Matka Asi miała jej za złe, że związała się ze Stefanem.
W szkole Miśka mówi, że chce wyjść za mąż. Natomiast Alek idzie do Majki i Jacka, daje jej kwiaty, ale ona ich nie chce przyjąć, ponieważ Jacek może być zły. Potem przychodzi Jacek i oglądają razem zdjęcia.
Miśka i Marek Warowny siedzieli przed drzwiami, czekając na wizytę u profesora Sitko. Miśka rozmawia z profesorem o przypadku Piotra Baszty, profesor operował go rok temu, ale niestety operacja nie powiodła się. Miśka mówi profesorowi, że Piotrek napisał książkę o harcerzach. Nagrał ją na taśmę, potem mama przepisywała, a on dyktował jej ewentualne poprawki. Teraz uczy się pisać na maszynie. Profesor Sitko powiedział, że wyśle papiery Piotrka na komisję, która zdecyduje, czy profesor Adams będzie go operował.
Asia raz w roku podczas Zaduszek jeździ na Powązki. Tam znajduje się grób jej brata Tomasza, który zginął podczas okupacji. Na grobie była wcześniej Zuzanna Wernerowa, która przyniosła białe goździki i duży znicz. Wracają do domu na obiad.
III
Skowrońska i inni idą do Zuzanny Wernerowej porozmawiać o nauczycielce od języka francuskiego. Mówią, że nauczycielka nauczyła ich lekceważenia przedmiotu i chcą zmiany nauczyciela na kogoś innego.
Alek, Jacek i Dudek wywołują zdjęcia. Alek pyta Jacka, czy nie ukradł aparatu, który widać, ze jest używany, jednak ten zaprzecza. Do pokoju wchodzi Miśka, która wita się z kolegami Alka. Na początku nie lubiła, gdy przychodzili. Do drzwi puka listonosz, który przynosi list od Walerii Basztowej, matki Piotra. Chłopak ma głęboką depresję, ponieważ wydawnictwo nie przyjęło jego książki.
Miśka chce jechać do Kielc do Piotrka. Alek zrobił na kolację kaszankę, ale mama nie chciała jej zjeść, ponieważ powiedziała, że nie lubi. Asia chciałaby, aby Alek otaczał się przyjaciółmi z innego środowiska.
Asia zdenerwowała się, ponieważ Alek stanął z talerzykiem gorącej kaszanki, tak jak kiedyś stanął jej brat Tomasz. Wspomina jak robił kaszankę, którą kiedyś jadła. Tomek znalazł u Asi paczkę bibuły, nawet nie wiedziała, co się w niej znajdowało. Tomek zezłościł się, zajrzał do paczki i powiedział, że sam ją odniesie. Asi marzyła się wielka konspiracja, więc wzięła paczuszkę, która miała być u niej kilka godzin. Tomek przed wyjściem zrobił kaszankę i zaniósł talerzyk Asi, ale ona nie chciała. Poszedł zanieść paczkę i tam zginął, znalazła go Zuzanna.
IV
Marek umówił się z Miśką w „Telimenie”, pomógł jej z fizyką i powiedział, że chce się wycofać z tej historii z nauczycielką od języka francuskiego, ponieważ uważa, że robią jej krzywdę, a oni się nie uczą, dlatego mają złe oceny.
Alek poszedł do Dudka i Fagota zaprosić ich na kolację do siebie. Tam zobaczył ogłoszenie w gazecie, że ktoś prosi znalazcę o zwrot aparatu. Jacek ponownie potwierdził, że go znalazł i ostrzega Alka, żeby nie dawał temu panu znać o aparacie i lepiej żeby z nim trzymał.
Miśka i Alek mają wspólny pokój. Lubią rozmawiać wieczorami. Miśka mówi Alkowi, że gdy było już po kolacji, ojciec zapytał ją, czy Alek kocha się w Majce, ponieważ ona się im nie podobała. Tacie nie podobał się jej sposób jedzenia. Zwierza się bratu, że dla mamy temat Piotra nie istnieje. Mówi Alkowi, że jest zakochana w Piotrze, ale on nadal nie odpisuje na listy, ponieważ ma depresję.
Zuzanna Wernerowa skończyła wcześniej lekcję, aby omówić kilka spraw. Walka Stelmachówna zapytała, czy pani profesor rozmawiała z dyrektorką o pani od języka francuskiego. Ta jednak nie rozmawiała. Marek zaproponował, aby wycofali swoją prośbę, ponieważ nie mają racji. Wstały jeszcze trzy osoby. Pani Zuzanna wyszła z sali.
Asia pozwoliła Misi pojechać do Kielc. Potem zadzwoniła Zuzanna i chciała porozmawiać z Asią jeszcze dziś. Powiedziała jej o planach Misi, co do kursów, pracy i ślubie z Piotrem. Po tym, co Asia usłyszała, zrezygnowała z wyjścia na koncert. Rozmowa z Zuzanną była dla niej trudna. Zuzanna uważa, że Misia powinna iść na studia. Asia stwierdza, że nie pozwoli córce na małżeństwo. Zuzanna zapytała Asię, co by zrobiła, gdyby to Stefan był niewidomy. Asia rozmyśla o tym całą drogę do domu.
Alek zapytał Misię, czy poszłaby z nim na Torwar, jednak ta odmawia, ponieważ myje się. Natomiast Misa pyta Alka, dlaczego nie znajdzie sobie dziewczyny. Misia za osiem godzin ma pociąg do Kielc, więc stroi się, choć wie, że Piotrek tego nie zobaczy.
Alek zaliczył kolokwium na czwórkę i poszedł z Pauliną do baru mlecznego. Paulina powiedziała mu, że go lubi. Później Alek wrócił do domu, a tam przed drzwiami czekała na niego Majka, Jacek i Dudek. Przyszli zapytać, czy zdał, myśleli, że będzie miał piątkę. Wszyscy idą do Fukiera.
Rodzice nadal martwią się, że Alek spotyka się z Dudkiem. Alek kłóci się z rodzicami, a ojciec mówi mu, że nie ma dla niego miejsca w domu, dopóki nie przeprosi mamy za wszystko. Chłopak wychodzi z domu, Asia woła za nim. Alek wraca do domu, przeprasza mamę.
Misia ma wrócić do Warszawy wieczornym pociągiem. Asia martwi się o nią. Wracając do domu, spotyka dziewczynę, która siedzi przy trzepaku. Trzepak ten stoi w miejscu, gdzie były groby i mówi o tym dziewczynie. Jest tam pochowany pewien podchorąży.
VI
Misia wróciła do domu z Kielc i zauważyła, że rodzice mało ze sobą rozmawiają, czego przyczyną była kłótnia z Alkiem. Asia chce rozmawiać z Misią o Piotrze, jednak ta zdawkowo odpowiada na pytania. Asia mówi jej, że żąda, aby córka skończyła prawo. Ona jednak twierdzi, że mama nie może za nią decydować i mówi jej, że będąc w Kielcach zdecydowała, że pójdzie na prawo.
Jest piątek, wybrali się na koncert, a dzieci jedzą same kolację i rozmawiają. Alek pyta Misi, dlaczego chce wyjść za Piotra. Ona mu odpowiada, że Piotr ją fascynuje i to nie jest poświęcenie. Teraz Piotr robi felietony dla radia. Kiedy Misia jest z Piotrem, jest jej obojętne, czy on widzi, czy nie, ponieważ go kocha. Mama chciałaby, żeby jej opowiedziała o Kielcach, ale ona chce zachować to dla siebie. Po pewnym czasie przychodzi Majka i mówi im, że nie ma gdzie spać, a tam nie wróci. Stwierdza, ze nienawidzi Jacka. Chłopak wrócił do domu z jakąś dziewczyną i powiedział Majce, żeby poszła w diabły. Rodzeństwo postanowiło, że Majka pójdzie spać do ich pokoju, zanim wrócą rodzice i nic im nie powiedzą.
Asia i Stefan są już w domu. Asia wstała, ponieważ szukała słownika polsko-czeskiego dla Zuzanny, która jedzie do Pragi. Chce go dać Misi, aby przekazała Zuzannie w szkole. Asia odkrywa, że w łóżku Misi śpi Majka. Zawołała Alka do kuchni, aby jej wyjaśnił, co ona tu robi. Alek odpowiada, że rano jej tu nie będzie. Dzwoni do Pauliny i prosi ją o pomoc i mówi, że przyjdzie jutro, ale nie sam. Paulina zgadza się.
W szkole na czwartej lekcji jest spotkanie z brazylijską aktorką, Wandą Lopez. Okazało się, że pani od języka francuskiego, tak jak Wanda Lopez, była w Oświęcimiu i ocalała.
Na lekcji z Wernerową uczniowie mówią jej, że ma z głowy sprawę z madame, i że nadrobią materiał.
Wszyscy są już w mieszkaniu. Zadzwonił telefon, okazało się, że to z Kielc do Miśki, Asia nasłuchiwała. Piotr przyjeżdża do Warszawy i Misia pyta, czy Piotr może u nich przenocować. Dostał wezwanie do kliniki do szwedzkiego profesora Adamsa na konsultację. Asia zgadza się, aby u nich przenocował. Matka Piotrka nie przyjedzie z nim, ponieważ miała atak kamicy nerkowej i pogotowie zabrało ją do szpitala. Piotr przyjedzie sam. Stefan daje Misi 50 złotych, aby razem z Alkiem odebrali Piotrka i wrócili tu taksówką. Gdy dzieci wyszły do pokoju, Asia stwierdza, że Misia za niego wyjdzie i unieszczęśliwi się na całe życie.
Alek i Misia są na dworcu. Znaleźli Piotrka, Misia wita się z nim. Natomiast Alek wspomina, że coraz częściej myśli o Paulinie.
VII
Majka przebywała u Pauliny, a gdy miała iść do spółdzielni, okazało się, że poszła do Jacka i wróciła z nim. Alek spotkał się z Pauliną i opowiada jej o swoim ojcu i matce, a potem zaprasza ją na pierwszy dzień świąt.
Profesor Adams zgodził się zoperować Piotrka.
Alek, Jacek, Dudek i Majka idą do kina. Alek na chwilę zostaje sam, ponieważ tamci wychodzą, a wtedy podchodzi jakiś pan i pyta się, czyj to kożuch. Alek bez wahania odpowiada, że jego i dopiero wtedy spostrzega policjanta, który stał razem z mężczyzną. Policjant kazał mu wstać, a wtedy zobaczył ukrywających się swoich przyjaciół.
Kapitan rozmawia z Alkiem. Chłopak jest studentem Wydziału Psychologii na Uniwersytecie Warszawskim. Zostaje oskarżony o bezprawne przywłaszczenie cudzego mienia. Kapitan chce wiedzieć, co Alek ma na ten temat do powiedzenia. Chłopak prosi go o czas na zastanowienie się. Kapitan dał mu chwilę na zebranie myśli, wtedy wchodzi Dudek, który mówi, żeby kapitan go zwolnił, ponieważ on do tego nic nie ma.
Asia szykuje jedzenie dla Piotrka, ponieważ Misia wybiera się do niego. Alka wypuszczono.
Alek z Pauliną idą do jego mieszkania. Jednak ona boi się tej wizyty. Przedstawia ją ojcu i okazuje się, że Asia z Pauliną już wcześniej spotkały się przy trzepaku.
Piotrek ma operację, a Misia chce czekać na niego dwie godziny na korytarzu. Dzwoni po mamę, żeby przyjechała do niej.
Asia wsiada do taksówki i słyszy w radiu Beethovena. Myśli o Paulinie – jak się okazało, Paulina kazała ten trzepak później przestawić. Była wtedy w dżinsach i letniej bluzce. Asia dociera do Misi, a ona mówi: „Żebyś wiedziała mamo, żebyś ty wiedziała!” Akcja książki kończy się, gdy trwa operacja Piotrka, więc nie wiadomo, czy powiodła się.