Znachorka, kobieta ciemna i zabobonna, uważa się za pośredniczkę między światem realnym a sił nadprzyrodzonych. Stosuje karygodne praktyki: w celu wypędzenia złego ducha namawia matkę Rozalii do włożenia jej żywcem do rozgrzanego pieca chlebowego. Gdy dziewczynka umiera nie czuje się winna - znajduje wymówkę: Rozalia została wyleczona, tylko złe duchy zbyt szybko z niej uciekły i dlatego umarła.